Trudno poruszać się w dziedzinie kredytów bez znajomości podstawowych pojęć. Dlatego w tym artykule przedstawimy wiedzę, jaką Szymon Soroka podzielił się w odcinku na naszym kanale. 

Zacznijmy od początku. Czy jest BIK? 

Biuro Informacji Kredytowej to instytucja, która przetwarza wszystkie dane o kredytobiorcach i kredytodawcach. Na podstawie analiz przeprowadzanych przez Biuro Informacji Kredytowej tworzy się tak zwana ocena scoringowa. A ocena scoringowa to jest taka ogólna ocena kredytobiorcy na podstawie posiadanych zobowiązań. To algorytm, który jest tworzony na podstawie tego, co posiadamy w danej bankowości. 

Co, jeśli nigdy wcześniej nie miałeś kredytu? Czy masz scoring? 

Jeżeli mówimy o tym, że jest to algorytm, który jest tworzony na podstawie wszystkich danych o naszych kredytach, czyli na podstawie naszych zobowiązań, to wiadomo, że jeżeli takowych zobowiązań nie posiadaliśmy, to mamy scoring zerowy. Czyli brak historii kredytowej i oceny scoringowej.

Czyli nie mając oceny scoringowej, mogę się ubiegać o kredyt? Czy może to mnie dyskwalifikuje? 

Jak najbardziej możesz ubiegać się o kredyt. Są banki, w których przy kredytach niezabezpieczonych, czyli kredytach gotówkowych, ten brak oceny scoringowej jest przeszkodą.

A jak sam mogę się dowiedzieć, czy mam scoring? Czy scoring mógł budować się w… międzyczasie? 

Jeżeli miałeś zobowiązanie 20 lat temu i je wtedy spłaciłeś, to tej oceny scoringowej nie będziesz miał. Ocena scoringowa jest tworzona na podstawie ostatnich 60 miesięcy. A jak możesz sam sprawdzić ocenę scoringową? Zrobisz to po założeniu konta na stronie www.bik.pl. Warto sprawdzać swoją historię kredytową, swoje raporty. Może okazać się, że znajdziemy tam rzeczy, których byśmy się nie spodziewali. 

A co, jeśli dostaniemy taki raport i widzimy, że jest tam 50 zapytań kredytowych, że mamy masę jakichś chwilówek? Co, jeśli sytuacja nie jest zbyt wesoła pod kątem wzięcia nowego kredytu? 

W takiej to czyścimy taki raport. Poprawiamy tę ocenę scoringową. Jeżeli cały raport jest zepsuty – na tyle, że po prostu konsument niestety oceny scoringowej nie ma – wysyłamy wnioski o zaprzestanie przetwarzania danych osobowych. Wiadomo, lepiej jest nie mieć tej oceny scoringowej, niż mieć ją negatywną. Czyszczenie BIK-u nie jest jakimś mitem. Da się to robić. I robi się w naprawdę wielu przypadkach. 

Czy raport BIK powie mi o wszystkim? 

Nie do końca. Pamiętajmy, że ocena, którą my widzimy na naszym wewnętrznym raporcie z Biura Informacji Kredytowej, nie jest tą samą, którą widzą banki. Banki mają całkowicie inne algorytmy, inne podejście do liczenia oceny scoringowej klienta. Warto pamiętać chociażby o tym, żeby nie chodzić na ślepo i nie składać wniosków kredytowych do każdego napotkanego banku – na zasadzie: a może dostanę ten kredyt, raz kozie śmierć. To tylko  komplikuje sprawę. Obniża ocenę scoringową. Powoduje, że możemy nie dostać kredytu. 

Co z opóźnieniami w spłacie zobowiązań? Jak one wpływają na ocenę scoringową? 

Jeśli zobowiązania płacimy regularnie, nie mamy przeterminowań powyżej 30 dni, nie wpłynie jakoś mocno negatywnie na jego ocenę scoringową. Wiadomo, wpłynie w ogólnym algorytmie, ale jeżeli mamy pięć zobowiązań czy cztery zobowiązania, z czego w jednym mieliśmy trzy dni opóźnienia, no to tutaj nie ma się w ogóle czym martwić. 

Niemniej powyżej 30 dni zmienia nam się już ocena scoringowa całkowicie. Przeskakujemy na całkowicie inną grupę ryzyka klienta. I wtedy już się świecimy nie na zielono, a na pomarańczowo. Jest to taki klient z ostrzeżeniem – klient miał opóźnienie powyżej 30 dni i coś tutaj może być z nim nie tak. Później mamy opóźnienia powyżej 60 dni. Jest to klient wysokiego ryzyka. 

Czy iIość posiadanych produktów też wpływa na tę ocenę scoringową? 

Jeżeli przychodzi klient, który dwa kredyty po 50 tysięcy i spłaca je wzorowo, to on będzie miał bardzo dobrą ocenę scoringową. Będzie świecił się na zielono. Jeżeli przychodzi klient, który ma 4-5 kredytów hipotecznych i spłaca je regularnie, też będzie bardzo dobrym klientem. To świadczony kredytobiorca. Jak najbardziej, też będzie miał dobrą ocenę scoringową.

Ale jeżeli przychodzi klient, który ma w Biurze Informacji Kredytowej 20 zobowiązań – i płaci je nie do końca dobrze, ma dużo zapytań kredytowych, do tego jakieś karty kredytowe wykorzystane, limity w rachunku wykorzystane – to jest konsument, który… nie jest klientem idealnym dla banku. Pamiętajmy, że karta kredytowa i limit wpływają na ocenę scoringową.  

A co w przypadku dramatycznego scenariusza? Co, kiedy kredyty stają się przeszkodą w codziennym funkcjonowaniu? Co dalej z kredytami w przyszłości, jeśli stajemy przed decyzją upadłości konsumenckiej? Czy jesteśmy, kolokwialnie mówiąc, spaleni i już nigdy w życiu nie dostaniemy kredytu? 

Przy upadłości konsumenckiej zerują nam się wszystkie wskaźniki. W każdym raporcie Biura Informacji Kredytowej mamy informację o tym, że ogłosiliśmy upadłość konsumencką.

Ta informacja zniknie w momencie, kiedy minie 10 lat od daty ogłoszenia tej upadłości. A po 10 latach przygoda zaczyna się na nowo. 

Życzymy Wam jedynie udanych przygód kredytowych. Efektywnych inwestycji!